W 8. kolejce rozgrywek grupy I lubelskiej IV ligi Lublinianka wybrała się do Końskowoli, aby zmierzyć się z miejscowym Powiślakiem. W mocno jesiennej i deszczowej aurze podopieczni trenera Roberta Chmury zremisowali 2:2 po bramkach dwóch Karolów – Kality i Futy. Tym samym zielono-biało-czerwoni nie wykorzystali okazji na objęcie fotela lidera tabeli.
Mimo wyjątkowego pecha w pierwszej połowie drużyna Lublinianki zainkasowała kolejny komplet punktów, pokonując POM Piotrowice 4:1. Kto wybrał się w sobotnie popołudnie na Wieniawę, ten na pewno nie żałował.
Sporo nerwów najedli się kibice Lublinianki, którzy w sobotnie popołudnie wybrali się na wyprawę do Łukowa. Zespół z Wieniawy co prawda ostatecznie wrócił do Lublina z tarczą po zwycięstwie 2:0, ale miejscowi zaprezentowali się z dobrej strony i mieli szansę, aby „ugryźć” gorzej dysponowanych zielono-biało-czerwonych.
W 5. serii gier grupy I lubelskiej IV ligi Lublinianka podejmowała na własnym boisku Włodawiankę. Podopieczni trenera Roberta Chmury odnieśli pewne, wysokie zwycięstwo, rozgrywając fenomenalną pierwszą połowę.
Zawodnicy Lublinianki w ekspresowym tempie wrócili na zwycięski szlak po zeszłotygodniowej porażce z Motorem II Lublin. Podopieczni Roberta Chmury w sobotę ograli rezerwy ekstraklasowego Górnika Łęczna 2:0, a dorobkiem bramkowym podzielili się Mateusz Miśkiewicz i Michał Paluch.
Nie tak wyobrażali sobie sympatycy Lublinianki małe derby miasta. Liderujący tabeli „Wojskowi” po emocjonującym meczu zaliczyli rozczarowującą porażkę 1:2 z rezerwami Motoru. Teraz to żółto-biało-niebiescy przewodzą stawce.
W środowe popołudnie Lublinianka gościła w Międzyrzecu Podlaskim, żądna rewanżu za ubiegłosezonowe porażki z miejscowym Huraganem. Zielono-biało-czerwoni odbili sobie niepowodzenia z zeszłego roku, odnosząc wysokie zwycięstwo.
Bardzo obiecująco sezon 2021/2022 rozpoczęli zawodnicy Lublinianki. Podopieczni Roberta Chmury przywitali się z licznie zgromadzoną na Wieniawie widownią efektownym i w pełni zasłużonym zwycięstwem nad Lutnią Piszczac. Zielono-biało-czerwoni wygrali w stosunku 3:0, a łupem bramkowym podzielili się Grzegorz Fularski, Mateusz Miśkiewicz i Michał Paluch.