W drugim wiosennym spotkaniu Lublinianka mierzyła się na wyjeździe z rezerwami Cracovii. Na stadionie ośrodka treningowego w Rącznej podopieczni trenera Radosława Adamczyka odebrali gorzką lekcję futbolu, przegrywając aż 0:9.
Po raz kolejny w 2023 roku zawody toczyły się w niekorzystnych warunkach atmosferycznych. Zima nie zamierzała odpuszczać piłkarzom, dlatego przez całe spotkanie obie drużyny zmagały się z silnym wiatrem i zacinającym śniegiem. Zgromadzona na obiekcie w Rącznej publiczność nie zdążyła się dobrze rozsiąść, a już oglądała pierwszego gola. Po zagraniu Patryka Zauchy z bliska do bramki Lublinianki trafił Krystian Bociek. W kolejnych minutach zielono-biało-czerwoni skutecznie rozbijali ataki „Pasów”. Po pół godzinie gry worek z bramkami rozsypał się na dobre. Gol Roberta Ożóga i dublet Sebastiana Strózika sprawiły, że na przerwę schodziliśmy z bagażem 4 goli.
Druga połowa rozpoczęła się od obiecującej akcji naszego zespołu. W kontrataku piłka trafiła na wolne pole do wprowadzonego w przerwie Bartłomieja Skrzyckiego, który bez wahania uderzył ze skraju pola karnego na bramkę rywali. Niestety piłka otarła się jedynie o poprzeczkę. Gospodarze nie zamierzali odpuszczać. Kilkanaście minut później w krótkim odstępie czasu wynik podwyższyli Marcin Budziński i Przemysław Kapek. W 68. minucie w miejsce Kamila Błażuckiego pojawił się rezerwowy bramkarz Marcin Szydłowski, ale już w pierwszym kontakcie z piłką musiał wyciągać ją z siatki. Bartosz Płocki został nieszczęśliwie trafiony piłką, notując trafienie samobójcze. W ostatnim kwadransie kolejne gole dołożyli Jakub Wojtysko i Mateusz Pieńczak.
Młody zespół Lublinianki robił co mógł, aby uniknąć dotkliwej porażki. Gospodarze zaprezentowali wysoką jakość piłkarską i skrzętnie wykorzystali dogodne sytuacje. Mimo szybko straconej bramki nasi zawodnicy długimi fragmentami skutecznie bronili dostępu do własnej bramki. Z kolei po przerwie wysoko zakładany pressing kilkukrotnie zmusił rywali do błędów. „Pasy” były jednak zabójczo skuteczne. Przed nami pierwsze domowe spotkanie tej wiosny. W sobotę na Wieniawie będziemy gościć KS Wiązownica. Początek meczu o godzinie 14:00.
Cracovia II – Lublinianka 9:0 (4:0)
Bociek 3, Ożóg 31, Strózik 39, 44, Budziński 56, Kapek 58, Płocki (sam.) 69, Wojtysko 75, Pieńczak 81
Cracovia: Madejski – Stachera, Bociek (46 Bracik), Pieńczak, Zaucha (64 Wojtysko), Wiśniewski, Budziński, Nowicki (46 Mróz), Ożóg (62 Gut), Kapek (64 Ogorzały), Strózik.
Pozostały rezerwowy: Hamulewicz.
Trener: Mirosław Kalita.
Lublinianka: Błażucki (68 Szydłowski) – Szczepaniak, Misiurek, Płocki, Drąg, Flis (65 Matyjaszczyk), Książek (46 Gorecki), Kołacz, Knapp, Wdowicz (70 Harasim), Choina (46 Skrzycki).
Pozostali rezerwowi: Oroń, Mazur.
Trener: Radosław Adamczyk.
Żółta kartka: Bociek.
Sędziował: Mateusz Patla (Rybnik)