sobota, 17 lipca 2021, 19:33

Trzecioligowiec jeszcze zbyt mocny

Spotkanie rozegrane zostało na stadionie MOSiR przy Al. Zygmuntowskich 5 (fot. Krzysztof Radzki)

Za nami trzeci sparing przed rozpoczęciem czwartoligowego sezonu 2021/2022. Na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich zielono-biało-czerwoni zmierzyli się z Chełmianką Chełm. Podopieczni trenera Roberta Chmury dzielnie stawiali czoła rywalom, ale górą byli goście.

Chełmianka przyjechała do Lublina w zaledwie 10-osobowym składzie. Drobny uraz dokuczał Michałowi Wołosowi, przez co w barwach przyjezdnych po 45 minut na prawej obronie zagrali… zawodnicy Lublinianki – Wiktor Rasiński i Gabriel Jakimiński. Początek pierwszej połowy w wykonaniu zawodników Dumy Lublina wyglądał obiecująco, bowiem nasz zespół był równorzędnym partnerem dla otrzaskanej na trzecim froncie drużyny trenera Tomasza Złomańczuka. Niestety w 10 minucie w polu karnym błąd popełnił testowany lewy obrońca, który sfaulował przeciwnika. Sędzia Karol Iwanowicz bez wahania wskazał na „wapno”, a rzut karny na gola pewnym strzałem zamienił Grzegorz Bonin. Lublinianka mozolnie starała się odrobić stratę, ale rywale umiejętnie neutralizowali ofensywne próby miejscowych. Głównym zagrożeniem pod bramką Chełmianki były w tej części meczu stałe fragmenty gry, jednak nic z tego nie wynikało. Najlepszej okazji w końcówce pierwszej połowy nie wykorzystał Wiktor Makowski. W sytuacji sam na sam strzelił on wprost w bramkarza. Chwilę później goście odpowiedzieli drugim golem. Wyprowadzoną lewym skrzydłem kontrę ładnym, plasowanym strzałem przy dalszym słupku wykończył testowany w barwach biało-zielonych obcokrajowiec. Tuż przed przerwą w polu karnym Chełmianki faulowany był Makowski i arbiter po raz drugi odgwizdał rzut karny. „Jedenastkę” na gola zamienił sprawdzany przez trenera Chmurę napastnik Michał Paluch, który prawdopodobnie w poniedziałek zostanie zawodnikiem naszej drużyny.

Druga połowa była już zdecydowanie słabsza w wykonaniu obu zespołów. Wpływ na to miał zarówno spory upał, jak również brak zmienników w zespole z Chełma. Z kolei szkoleniowiec Dumy Lublina w dzisiejszym sparingu ograniczył kadrę, pozwalając wielu graczom na występ w pełnym wymiarze czasu. Gra z obu stron była szarpana, a pojedyncze, obiecujące akcje wynikały głównie z błędów przeciwnika. Zarówno gospodarze, jak i goście mogli i powinni zdobyć kolejne gole, ale w decydujących momentach brakowało precyzji. Dopiero w samej końcówce meczu, kolejny kontratak wynikający z niefrasobliwości naszej defensywy zakończył się golem numer 3 dla Chełmianki. Do bramki z najbliższej odległości trafił po raz drugi testowany napastnik biało-zielonych. Chwilę później sędzia Iwanowicz zagwizdał po raz ostatni.

Nie było to złe spotkanie w wykonaniu zielono-biało-czerwonych i należy pamiętać, że poprzeczka była zawieszona nieco wyżej niż w dwóch poprzednich sparingach. Sztab szkoleniowy uzyskał ciekawy materiał do analizy. Kolejny test-mecz Lublinianka zagra już w środę o godzinie 18.00. W Lubartowie na bocznym boisku zmierzymy się ze spadkowiczem z III ligi, Lewartem.

 
Sparing | 17 lipca 2021, godz. 10:00, Stadion MOSiR przy Al. Zygmuntowskich 5 w Lublinie
KS Lublinianka – Chełmianka 1:3 (1:2)
Michał Paluch 45′ (k.) – Bonin 10′ (k.), zawodnik testowany 43′, 89′

 
KS Lublinianka: Wójcicki – Jakimiński (46′ Rasiński), Atcha, Ptaszyński, zawodnik testowany – zawodnik testowany, Brzyski (30′ Banachiewicz), zawodnik testowany, Miśkiewicz (57′ Rybak) – Makowski (59 Wadowski), Paluch

Trener: Robert Chmura

Sędziował: Karol Iwanowicz (Lublin)